To był piękny LIPIEC! Pierwszy wakacyjny miesiąc za nami, więc czas na podsumowanie! Minął pod znakiem zaskoczeń, niespodziewanych wydarzeń, ale też dobrego humoru i dni, dzięki którym uśmiech nie schodził z mojej twarzy! Zobaczcie co się u mnie działo oraz jakich ulubieńców znalazłam w tym miesiącu! Zacznę od mniej ważnej - sfery materialnej i pokażę Wam swoich ulubieńców z różnych kategorii. Odżywka do włosów Beautiful Brunette.

trochę o modzie i urodzie. Dziś tak szybko o moich zakupach lutowych. Poszukiwałam fajnego kremu najlepiej takiego, który rozświetli moją zmęczoną twarz. Oba kupiłam w dobrej cenie. A Wy co w tym miesiącu kupiliście? A dziś pokaże Wa.

Say Yes To The Dress Netflix. Książkowi ulubieńcy miesiąca - marzec 2018. Spacerem po wulkanie Teide - Teneryfa. STYLIZACJE NA WESELE I KOMUNIĘ. CALZEDONIA ZABRAŁA MNIE DO WERONY! Wielka Wymiana Książkowa Przeczytaj i PODAJ DALEJ vol. Moda, kosmetyki i inne gadżety. Mąż gotuje, a ja leniuchuje? Daj życiu wziąć się za rękę. Spodnie z lampasami w stylizacji.

Polskie Szafiarki Lista Blogów, moda, uroda,. Spacerem po wulkanie Teide - Teneryfa. Ciągła potrzeba odkrywania świata nie daje mi spokoju! Nawet jeśli akurat nie podróżuję, to nieustannie myślę o nowych kierunkach i sposobach dotarcia do k. Nyt laitetaan iho hehkumaan! Ratkaisimme 4 yleisintä iho-ongelmaa. Keväinen auringonpaiste ja lämpenevät päivät saavat hymyn huulille, sillä pian on kesä! Kevät ja kesä tarkoittavat myös sitä, että kuoriudumme talvivaatt.

Żel pod prysznic borowina z glinką zieloną- Produkty Benedyktyńskie. Dzisiaj na blogu poczytacie o kolejnym kosmetyku do mycia, który poznałam dzięki ostatniemu spotkaniu blogerek. Produkt pochodzi ze sklepu Produkty Benedyktyńskie. Żel pod prysznic borowina z glinką zieloną. Ekskluzywny żel do mycia dłoni i ciała SPN Nails. U Was też tak gorąco? Ekskluzywny żel do mycia dłoni i ciała by Sylvia Babble Bath.

Kurcze, czy faktycznie tak jest, że obcy ludzie którzy nas dość słabo znają, mogą nam doradzać w sprawach życiowych. Środa, lipca 29, 2015. Piątek, 24 lipca 2015. Upominki ze spotkania blogerek w Miłocinie.

Nigdy nie byłam fanką gęstych zawiesistych zup. a o zupach-kremach to już się nie wypowiadam. Jakoś chłodno na nie patrzyłam. bez żadnego entuzjazmu czy nawet chęci spróbowania. Krem z dyni to dla mnie całkowity kosmos. ja nawet nie wiem jak dynia smakuje! Próbowałam się przełamać zaczynając od czegoś o znanym mi smaku czyli od kremu z marchewki. Podawać z kosteczkami grzanek lub z groszkiem ptysiowym. Jadłam je tylko raz .